Fotowoltaika, a brak prądu w sieci – co warto wiedzieć?

Fotowoltaika a brak prądu

Fotowoltaika, a brak prądu w sieci – co warto wiedzieć?

 

Pozyskiwanie energii ze słońca przy pomocy instalacji fotowoltaicznej pozwala na zaoszczędzenie znacznej sumy pieniędzy, pomimo faktu, że na początku jest to dość kosztowna inwestycja. Co jednak dzieje się w sytuacji, gdy w sieci zabraknie prądu? Czy fotowoltaika zadziała?

Fotowoltaika – brak prądu, a typ systemu

Systemy fotowoltaiczne dzielą się na dwa rodzaje – on-grid i off-grid. Pierwszy typ polega na podłączeniu całej instalacji do sieci i magazynowaniu nadwyżek właśnie tam, ale z potrąceniem około 20-30% na rzecz podmiotu zajmującego się dostarczaniem prądu. W ten sposób można oszczędzać energię w trakcie sezonu letniego na czas chłodnych miesięcy, gdy słońce zachodzi szybciej.

Instalacja off-grid obejmuje natomiast akumulatory, które pozwalają na samodzielne gromadzenie nadwyżek energii. Takie rozwiązanie umożliwia całkowite uniezależnienie się od klasycznej sieci. W tym przypadku zależność pomiędzy działaniem fotowoltaiki a brakiem prądu w sieci nie istnieje, ponieważ gospodarstwo domowe wytwarza energię na własny użytek i zajmuje się jej magazynowaniem w 100%.

Fotowoltaika a brak prądu

Jak działa fotowoltaika przy braku prądu?

To, jak działa fotowoltaika przy braku prądu, zależy od kilku czynników. W Polsce najczęściej stosuje się systemy on-grid, czyli podłączone do sieci. W ich przypadku w razie wyprodukowania zbyt małej ilości energii można skorzystać z klasycznego sposobu jej pozyskania. Problem pojawia się jednak w sytuacji, gdy dojdzie do odłączenia dostaw prądu do domu. Systemy są bowiem wyposażone w zabezpieczenia, które w takim przypadku wyłączają falownik, a więc użytkownik nie może korzystać z energii wyprodukowanej przez instalację fotowoltaiczną.

Fotowoltaika działa jak nie ma prądu tylko w sytuacji, gdy stworzy się układ zamknięty, czyli off-grid. Takie systemy są jednak drogie, ponieważ wymagają zakupienia i podłączenia nawet kilku akumulatorów. Wówczas trzeba również zadbać o to, by zastosować wiele paneli, które będą w stanie wytworzyć ilość energii niezbędną do zaspokojenia potrzeb całego gospodarstwa. W takim przypadku nie da się bowiem pobrać dodatkowego prądu z sieci.

W przypadku systemu off-grid jedynym źródłem zasilania jest instalacja fotowoltaiczna, a awaria sieci pozostaje dla niej zupełnie neutralna. Takie rozwiązanie ma jednak także ma swoje wady. Z tego powodu powstała jeszcze jedna opcja, która pozwala na poradzenie sobie z problemem związanym z brakiem dostawy prądu. Mowa tu o instalacji hybrydowej.

Brak prądu, a panele fotowoltaiczne w systemie hybrydowym

Najlepszym sposobem na poradzenie sobie z przerwami w dostawie jest stworzenie instalacji hybrydowej, która łączy w sobie cechy wersji on-grid oraz off-grid. Podczas prawidłowej pracy całego systemu działa ona we współpracy z siecią, ale w razie awarii przełącza się w tzw. tryb wyspowy. Wówczas nie musi ona pobierać i magazynować energii w sieci. Zamiast tego nadwyżka prądu w trakcie okresu przestoju jest gromadzona w akumulatorach, a po ponownym uruchomieniu zewnętrznego systemu instalacja powraca do pracy w trybie on-grid.

Zależność pomiędzy brakiem prądu a panelami fotowoltaicznymi jest widoczna głównie w przypadku systemu typu on-grid. Instalacja off-grid pozostaje całkowicie obojętna na takie zmiany, podczas gdy opcja hybrydowa przełącza się w związku z aktualną sytuacją. Jeśli w Twojej okolicy często dochodzi do różnych awarii, warto zastanowić się nad stworzeniem jednego z tych dwóch systemów. W ten sposób unikniesz sytuacji, gdy w nieoczekiwanym momencie zabraknie energii elektrycznej, która jest przecież wykorzystywana do wykonywania wielu czynności.

Sprawdź również: jaki piec do fotowoltaiki?